Niedżwiedź brunatny Przy odrobinie szczęścia wystarczy wyjść kilkadziesiąt metrów za dom, żeby trafić na odcisk wielkiej łapy w błocie lub śniegu. W Bieszczadach żyje ich kilkadziesiąt. Są kulturalne to znaczy nie rozbestwiły się jak ich kuzyni z Tatr. Unikają kontaktu z ludźmi. Nie szukają jedzenia w śmietnikach. Człowiek nie kojarzy im się jako dostarczyciel pożywienia, więc kiedy tylko go wyczuwają wolą się schować, popatrzeć na dwunogiego dziwoląga z daleka. Nerwowe stają się jedynie wtedy gdy przypadkowo zostaną zaskoczone nagłym pojawieniem się człowieka w bliskiej do siebie odległości. Zdarza się to jednak niezmiernie rzadko ponieważ miś ma znacznie lepszy słuch i o niebo lepszy węch niż my i zazwyczaj zdąży się w porę schować. Można śmiało powiedzieć, że niedźwiedzie w Bieszczadach widzą ludzi kilkanaście razy częściej niż są przez nas widziane. Nie znaczy to że mają stracha. Wręcz przeciwnie. Nie boją się nas zupełnie. Wolą jednak nas unikać, a bo to i hałasu za dużo robimy i pachniemy niezbyt przyjemnie jak dla nich. |
|||
konie |
lis |
nadobnica |
niedżwiedź |
salamandra |
sowa |
wilk |
żmija |